Przepraszam

WItajcie Kochani .! 
Piszę, żeby Wam się wytłumaczyć dlaczego na razie nic nowego nie dodaję, a minęło już sporo czasu od ostatniego rozdziału. No więc jestem w Holandii i internet mam raz na ruski rok i na jakieś kilka minut. Nawet na fb nie zdążę wszystkiego sprawdzić, a już neta nie ma. Swojego laptopa zostawiłam w domu, więc też nie bardzo jak mam pisać w wordzie czy coś. Niestety wracam dopiero gdzieś pod koniec sierpnia i podejrzewam, że raczej nie uda mi się dodać nic nowego do tego czasu. Oczywiście staję tu na głowie, żeby mi się to udało, al ena razie nie widać efektów. Wierzcie mi, że za Wami tęsknię i naprawdę ciężko mi żyć ze świadomością, że pozbawiłam Was tego opowiadania na okres wakacji, gdy mogłabym pisać najwięcej. Jedyne co mogę Wam dać na pocieszenie to moja obietnicę, że jak tylko wrócę będę pisałą dzień i noc, żebyście mieli przynajmnije po dwa rozdzialiki na dzień. Muszę Wam wynagrodzić jakoś to czekanie. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie i że nie Was nie stracę. 

Pozdrowienia z Holandii,

całuski od Patt. ; ***